Obserwatorzy

piątek, 24 sierpnia 2012

Rozdział Dziesiąty

OSTRZEŻENIE! ROZDZIAŁ ZAWIERA TREŚĆ +18 KTORA MOŻE POWODOWAĆ "TZW. ZGORSZENIE".. JESLI NIE MAM OCHOTY TWGO CZYTAC, OMIN TEN ROZDZIAL.

-I JEDEN DZIEŃ DŁUZEJ- powiedzielismy jesnoczesnie.

-Lou, jestem gotowy. I mówię teraz serio. Zróbmy to-
-Niall, jestes pewny? Nie chce zebyś robił coś, czego będziesz żałował.-

Niall nic nie odpowiedzial, tylko gwałtownie wpił się w wargi Tonlinsona i zaczął delikatnie masować dłońmi nagi tors chłopaka. Louis postanowil przejąć inicjatywe, więc delikatnie przycisnął Nialla do ściany, i zaczął muskac jego szyje. Blondyn cichutko pomrukiwał z rozkoszy, jaką sprawiał mu starszy chłopak. Nagle Louis poczuł jak dłonie Irlandczyka delikatnie wsuwają si3 pod jego bokserki, i ściskają jego pośladki. Tomlinson cicho jęknął do ucha Horana. Czuł jak z każdym dotykiem dziewiętnastolatka napięcie w bokserkach rosło. Nie zauważył nawet jak Niall zsunął z niego bokserki i dłońmi zacząl stymulować jego członka. Louis cicho sapał do ucha chłopaka, poczym dobrał sie do bokserek Nialla i gwałtownie je zsunąl. Kolega Nialla ukazał sie Louisowi z całkowitej erekcji.

-Jesteś gotowy na raj?- szepnął cicho Tonlinson, delikatnie ściskając penisa Horana.
-Czekałem na to całe życie, skarbie.-

Louis ukleknął przed Niallem, poczym patrząc mu w oczy, jak rasowa dziwka wziął całą długość Irlandczyka do ust.

-O kurwa... jak... dobrze...- wysyczał cicho Niall przez zęby, poczym delikatnie wplótł palce we włosy Tomlinsona. Louis zaczął przyspieszać swoje ruchy. Widział jaką przyjemność sprawia swojwmu chłopakowi. Niall czuł że dochodzi, lecz nie chciał tak szybko kończyc. Delikatnie odepchnął Louisa od siebie, pomógł mu wstać, poczym to on ukleknął przed Tomlinsonem i zaczął dłonią przesuwać po całej długości penisa chłopaka. Louis oparł sie o ściane, żeby nie stracić równowagi, zamknął oczy i zaczął cichutko pomrukiwać. Nagle poczuł jak jego przyrodzenie oplatają ciepłe wargi Horana. To było za wiele dla dwudziestolatka. Niall zaczął ssać członka chłopaka, z każdą sekundą przyspieszając swoje ruchy.

-Kurwa... Horan... ja.. zaraz... o boże!- i wtedy biała ciecz wypełniła usta nastolatka. Niall połknął wszystko poczym wylizał reszte z penisa Lou i ze swoich dłoni. Stanął na równe nogi poczym nachylił sie nad uchem Tomo i szepnął DWA SŁOWA, które spowodowały u Louisa palpitacje serca. "Pieprz mnie". Lou popatrzył na Horana z wielkim ździwieniem.

-Jesteś.Tego.Pewny?- wyjąkał cicho Lou, lekko trząść sie z podniecenia.
-Tak. Pieprz mnie jak małą dziweczke. Ukarz mnie.-

Wtedy Louis wziął Horana na ręcę, i zaniósł do sypilani. Delikatnie ułożył Niallera na łóżku, poczym położyl sie nad nim i zaczął muskać jego szyje.

-Napewno?-
-Tak.-
-Wypnij sie.-

Niall delikatnie sie obrócił na brzuch delikatnie wypinając sie w strone chłopaka.
Louis chciał przygotować Nialla do tego. Delikatnie włożył w niego jeden palec i zaczął delikatnie nim poruszać. Niall cicho stękał. Tomo postanowił dołożyć drugi palwc. Gdy delikatnie zanurzal drugi palec, Horan gwałtownie napiął mięśnie. Louis zaczął składac czułe pocałunki wdłuż kręgosłupa Nialla żeby go rozluźnić. Chyba poskutkowało, bo poczuł jak mieśnie chłopaka sie rozluźniają.

-Zrób to już, błagam...- jeknąl cicho Niall.
-Napewno?-
-Jezu, Tomlinson,zamknkj sie już i mnie rżnij do cholery!

Lou zaszokowały słowa Horana. Chciał siegnąć po prezerwatywy, ale Niall zatrzymał reke Tomo i cicho szepnął "To mój pierwszy raz więc chce poczuć Ciebie, a nie jakieś silikonowe gówno". Lou nic nie odpowiedział, tylko nakierował swojego członka do wejścia dziewiętnastolatka. Delikatnie zaczął zanurzać swoją długość w Horana. Gdy już wszedl cały, zaczął delikatnie poruszać biodrami.

-Szybciej Louis.. Błagam!- krzyknął Horan. Lou wykonał polecenie Nialla i po chwili zaczął go pieprzyć jak rasową dziwkę. Jęki Nialla motywowały go do dalszej pracy. Żeby sprawić większą rozkosz Niallowi zaczął dłonią stymulować jego członka.

-Lou, kurwa... o jezu... zaraz... dojde... japierdole!-
-Nie! Czekasz na mnie! A gdy ci powiem to masz krzyczec moje imie!- wysyczal Lou, jeszcze szybciej poruszajac biodrami. Czuł że finał jest blisko.

-Lou... nie... wytrzymam...-
-Jeszcze troche... czekaj... 3...2...1....TERAZ!-obydwoje doszli w tym samym czasie. Lou wykonał jeszcze pare pchnięć i wyszedł z Nialla, poczym opadł zmęczony obok niego.

-Dziekuje Lou.. to było.. cudowne. Kocham Cię.-
-Też Cie Kocham Niall.-

----------------
Hej hej! Jestem z nowym rozdziałem. To mój pierwszy pornol jaki kiedykolwiek napisałam i szczerze mówiąc nie wyszedł mi zbyt dobrze... Z moich notatek wynika że jeszcze będzie ok. 9-10 rozdziałow z czego jeszcze jeden do scena gay porno. Serdecznie dziekuje za ponad 2100 wejść. Tylko szkoda że tak mało komentujecie.... Przepraszam za jakiekolwiek bledy ortograficzne, interpukcyjne oraz za niedociągnięcia. Mam nadzieje że rozdział wam sie spodoba ;-; do następnego xoxo

4 komentarze:

  1. asdfghjkl *_____* rozpierdoliłaś mnie tym. nie napiszę nic sensownego. przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam nic do powiedzenia z sensem xD Jedynie, że zdarzyło ci się powtórzyć słowa. rozjebałaś po prostu xd

    OdpowiedzUsuń
  3. http://sibuna-house-of-anubis-tda.blogspot.com/ zapraszam na opowiadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ahahaha, uwielbiam napalonego Horana <3 Bardzo mi się podoba, mega!
    Trzymaj się cieplutko ;*
    http://letsjustbetogether.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń