Obserwatorzy

środa, 1 sierpnia 2012

Rozdział piąty

" - Horror czy Komedia? -
- Wole Horrory.. można się przytulać. - 
- Haha, a na komediach też nie można? -
- Można, ale na horrorach można robić to dłużej. - Odparł Liam, poruszając znacząco brwiami.. Zboczeniec jeden, no ale co poradzić- kocham go. "


*W TYM SAMYM CZASIE:NIALL*


Nie miałem ochoty siedzieć i patrzeć jak sie miziają.. wtedy mógłbym wybuchnąć i zrobić krzywde temu Liamowi czy chuj jak mu tam .. Czemu ja jestem taki zazdrosny? czemu teraz? wcześniej jak Lou przyprowadzał chłopaków do domu nie zwracałem na to uwagi, ale teraz to najchętniej wyrzuciłbym tego Liama z domu i zamknął Louisa w pokoju żeby miec go tylko dla siebie.. Co się ze mną kurwa dzieje?!?! Czemu jak musiałem sie w nim zakochać.. Pójde do jakiegoś klubu żeby na chwile przestać myśleć o nim. Wszedłem do pierwszego lepszego klubu i pierwsze co to zamówiłem sobie dość mocnego drinka. Ojjj był baaaaaaaardzo mocny, ale po tym poczułem się lepiej. Obok  mnie usiadła jakaś dziewczyna. Długie blond włosy i niebieskie oczy.. Była nawet ładna ale nie miałem humoru żeby zagadać.. Nie mogłem przestać myśleć o Louisie.. Pewnie teraz pieprzy sie z Liadebilem.. Na samą myśl łzy spływają mi po policzkach.. LOUIS IDIOTO, ZAUWAŻ W KOŃCU ŻE CIĘ KOCHAM! PRZECIEŻ DZIELE SIE Z TOBĄ MOIM JEDZENIEM.....



*2 GODZINY PÓXNIEJ: LOUIS *


Właśnie skończyliśmy ogladać z Liamem " Paranormal Activity 4 " .. Boże, zawału można dostać .. Jest godzina 23:26 a Nialla nadal nie ma.. Dzwoniłem do niego, ale nie odbiera. Martwie się .. Poszedłbym do niego ale nie wiem gdzie jest.. Może być wszędzie.. 
- Liam - Poklepałem lekko chłopaka po ramieniu.
- Słucham, Louis. Stało sie coś? - Widać było że się martwi, zauwazyłem to w jego oczach.
- Nie... znaczy ... tak stało się. Dochodzi wpół do dwunastej a Nialla nadal nie ma, nie odbiera telefonów.. Wiem, że zachowuje się dziwnie ale nigdy tak nie robił .. Zawsze jak chodził na imprezy SAM to przychodził przed 23:00 .. Liam czy .. czy pójdziesz ze mna go szukać? Proszę. - Złapałem go za dłoń i ścisnąłem. Łzy zaczęły spływać po mich policzkach .. 
- Ej Lou, pewnie że pójdę. I proszę, nie płacz bo ja sie rozpłaczę. - Liam rozłożył ręcę, a ja sie w niego wtuliłem jak małe dziecko. 
- Chodźmy pierw przeszukac wszystkie kluby. -
- Najbliższy klub to " Red Stone " .. to najdroższy klub przecież. Myślisz że on tam może być? -
- Nie wiem, ale najlepiej przeszukac wszystkie.. - Wyszliśmy z domu i zamknałem drzwi na klucz. Pierw poszlismy do " Red Stone " .. Tak wiem to nie w stylu Nialla żeby pałaszować sie po najdroższych klubach no ale wszystko jest możliwe. Po kilku minutach byliśmy na przeciwnej ulicy gdzie znajduje sie klub. Liam chciał już przechodzić gdy nagle zobaczyłem Nialla zalanego w cztery dupy, jak wychodzi z klubu .. SAM. 
- Liam, to on .. - wskazałem na niego palcem.
- No nieźle wstawiony. -
- Ooooooooooooo Lou i Nasz Pan Liam. - Niall zaczął krzyczeć z drugiej strony ulicy .. - Jak tam wam sie pieprzyło? -
- Niall w tej chwili chodź tu do mnie! - wrzasnąłem na niego najgłośniej jak potrafiłem. Byłem totalnie wkurzony. Liam troche sie odsunał ode mnie bo myslał że zrobie mu krzywde.
- Już idę, nie krzyczy.. MAMO! - i zaczął zmierzać w naszym kierunku.


*W TYM SAMYM CZASIE:NIALL*
Mimo że źle mi to szło, zacząłem iść w kierunku Louisa i Liama. Jak miło że przyszedł po mnie.. Mój kochany LouLou. Martwi się o mnie.. To taaaaaaaaaakie słodkie. Tylko Liam tu przeszkadzał. Ale kij z tym, ważne że Lou tu jest. Szedłem tak w ich kierunku, ale zanim do nich doszedłem zobaczyłem tylko oslepiające światło i poczułem jak coś dużego we mnie uderzyło.


________________________________________________________________
I'M SORRY!!!!!!! PRZEPRASZAM ŻE MUSIELIŚCIE TAK DŁUGO CZEKAĆ ALE KURDE WENY NIE MIAŁAM .. OGÓLNIE NIE MAM WENY OD KILKU DNI I JAKOS NIE WIDZE SENSU W DALSZYM PROWADZENIU BLOGA... ROZDZIAŁ-BEZSENSU ... WSZYSTKIE ROZDZIAŁU SĄ BEZSENSU .. JA JESTEM BEZSENSU -.- PRZEPRASZAM ŻE WAS ZAWIODŁAM.... ZNOWU ;(((

3 komentarze:

  1. Kurde, przerywasz w takim momencie i mówisz, że chcesz to zawiesić?! Pisz dalej, bo nie wytrzymam! xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Siedź cicho, bo wszystkie Cię znajdziemy. Nie waż się zawieszać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahah ty wiesz w ogóle na emo przejdz "Ten rozdział nie ma sensu wszystkie nie mają sensu" haha No co ty Z-A-J-E-B-I-S-T-E! A to mnie rozwaliło:"To taaaaaaaaaakie słodkie. Tylko Liam tu przeszkadzał. Ale kij z tym, ważne że Lou tu jest" haha ryję się jak głupia!Codziennie tu wchodze i lukam czy czegoś nie dodałaś

    OdpowiedzUsuń